W tym odcinku podcastu opowiem Ci o moich strategiach na budowanie oszczędności na wkład własny lub inny cel. Przedstawię strategię, które stosuję od lat. Są one bardzo skuteczne i zdroworozsądkowe. Zapraszam do słuchania.

Potrzebujesz pomocy przy uzyskaniu kredytu? Skontaktuj się ze mną!

Telefon: 726 196 626

Email: kontakt@januszgrabowski.pl

Skąd pobrać podcast

Podcast dostępny jest dla Ciebie w wielu miejscach

  • Na blogu – lista podcastów
  • W serwisie Spreaker 
  • Jestem też na Spotify
  • W aplikacji Player FM lub Podcast Addict (możesz ściągnąć na telefon z Android)
  • Możesz też słuchać na YouTube na moim kanale:

Lubisz słuchać podcastów na YouTube? Sprawdź mój kanał!

 

Jak zbudować wkład własny? Jak mieć własne aktywa?  Jak systematycznie się bogacić?

W dzisiejszym odcinku podpowiem, jak gromadzić kapitał oraz przekażę Ci proste zasady, jak kumulować pieniądze, które stosuje od kilkunastu lat i dają one efekty, mimo że wymagają chęci i samozaparcia.

Co robić, żeby mieć chociażby na wkład własny na zakup pierwszej nieruchomości?

Odpowiedź na to pytanie stanowią dwie fundamentalne zasady. Pierwsza mówi, że zawsze powinieneś kumulować część zarobionych pieniędzy. Druga wskazuje, abyś robił wszystko co możliwe, żeby zarabiać więcej.  Dzisiaj pomówimy o tej pierwszej, czyli jak oszczędzać, żeby zbudować większe aktywa.  Przede wszystkim musisz wiedzieć, jaki jest cel i motywacja do tego działania. Dopiero w momencie, kiedy potrafisz odpowiedzieć sobie na pytanie „Po co to robię?” powinieneś przejść do działania.

Na czym polega zasada – „płać wpierw sobie”?

Prosta i podstawowa zasada to płać wpierw sobie. Jest to jedna z pierwszych rzeczy, których się nauczyłem, około 15 lat temu, gdy wchodziłam do branży finansowej. Zawsze, niezależnie od tego, ile będziesz zarabiał, powinieneś jako pierwszemu płacić sobie.  Co to oznacza w praktyce?  Nieważne jest to, czy zarabiasz miesięcznie 1000 złotych, 50000 złotych czy 15000 złotych, ważne jest to, abyś określił sobie minimum dochodów, które odłożysz. Świetnie, gdyby docelowo było to 10% dochodów, lecz jeżeli jest to dla Ciebie zbyt dużo, to przeznacz na to chociaż symboliczną złotówkę, pięć groszy czy pięćdziesiąt złotych. Pierwsze, co, gdy otrzymasz wypłatę, prowizje czy płatność za fakturę to część tych środków powinieneś sobie odłożyć. Zasada 10% wynagrodzenia jest niezwykle istotna, nie tyle ze względu na wysokość odkładanej kwoty, co ze względu na istotę wyrabiania nawyku oszczędzania bądź gromadzenia kapitału. Reasumując, każdego miesiąca odkładasz danę kwotę a dopiero za resztę żyje.

Dlaczego powinienem płacić wpierw sobie?

Otrzymując dane środki, powinieneś ich część odłożyć od razu i nie czekać do końca miesiąca. Wynika to z prostego faktu, że łatwiej jest przeżyć za mniejszą kwotę, niż pod koniec miesiąca szukać środków do odłożenia. Zilustruję to przykładem. Załóżmy, że na początku miesiąca odłożysz 300 zł z danego wpływu i do przeżycia miesiąca pozostaje ci 2700. W przeciwnym razie, gdy żyjesz przez cały miesiąc za całą kwotę 3000 i dopiero dzień przed wypłatą decydujesz się na odłożenie kapitału, to może okazać się, że nie masz co odłożyć lub niewiele tych środków zostało. Abyś nie musiał pod koniec miesiąca zastanawiać się skąd weźmiesz te 300 zł, przeznacz je już na ten cel od razu po otrzymaniu wypłaty.

Dlaczego budowanie nawyku oszczędzania jest takie istotne?

Procent, jaki przeznaczysz na oszczędzanie możesz w dowolnej chwili zwiększyć, zgodnie z twoimi możliwościami. Istotne jest abyś miał cel i go długotrwale realizował.  Potraktuj tą zasadę jak, każdy inny nawyk, który posiadasz. Wyrabianie nawyku oszczędzania, polega dokładnie na tym samym, jak wyrabianie każdego innego nawyku np. mycia zębów czy robienia fryzury z rana. Tak samo jak dbamy o swoje inne cele, powinniśmy zadbać o wyrobienie nawyku w sferze finansowej.

Gdzie trzymać zgromadzone oszczędności?

Miejsce, w którym ulokujesz swoje odłożone pieniądze nie ma większego znaczenia. Przykładowo możesz zarówno kumulować pieniądze w skarbonce, jak i na dodatkowym subkoncie w banku. W przypadku, kiedy chcesz mieć trudniejszy dostęp do tych środków, abyś nie miał pokusy do ich lekkomyślnego wydawania, idealną opcją może być założenie konta w innym banku. Z pewnością trudniejszy dostęp, pozwoli Ci się zastanowić, czy chcesz wydać daną kwotę, czy jednak ją zainwestować np. w obligacje. Sposób w jaki, wykorzystasz odłożony kapitał, zależy od Ciebie, najważniejsze jest to, abyś pielęgnował nawyk gromadzenia kapitału.

Jak zwiększyć swoje oszczędności, aby tego nie odczuć?

Poza systematycznie odkładaną kwotą z każdej wypłaty, wyrób sobie dodatkowy nawyk odkładania części pieniędzy, które dostajesz sezonowo bądź dodatkowo. Mam na myśli nieprzewidziane dochody, takie jak na przykład wpływy z bonów, dodatków społecznych, podwyżka czy premia kwartalna. Warto abyś rozwijał swój nawyk, o gromadzenie połowy standardowej wypłaty oraz dodatkowej połowy, każdego niespodziewanego dochodu. Dlaczego uważam, że jest to ważny aspekt gromadzenia kapitału? Jeżeli jesteś w stanie odłożyć z wypłaty wynoszącej 3000 złotych, jej 10% czyli 300 złotych i przeżyć za 2700 złotych, to tym bardziej problemem nie będzie przeżycie z połową podwyżki, którą otrzymasz. Teoretycznie otrzymując większe środki, masz większe korzyści, jednak w perspektywie długoterminowej kumulujesz dodatkowe środki na przyszłość niewielkim kosztem. Tutaj również sprawdza się zasada, najpierw sobie zapłać, potem żyj za resztę pieniędzy, gdyż ważne abyś zaczynał od oszczędzania a dopiero potem konsumowania dochodów.

Apetyt rośnie w miarę jedzenia

Jeżeli byłeś na studiach, prawdopodobnie byłeś w stanie przeżyć za 1000 złotych miesięcznie. W chwili, gdy znalazłeś pierwszą pracę okazało się, że wydajesz całą swoją wypłatę, która wynosi chociażby minimalną krajową. Za półtorej roku, gdy otrzymasz podwyżkę i Twoje zarobki wzrosną prawdopodobnie będziesz gospodarował całą wypłatę, jaką zarobisz. Gdybyś kontynuował styl życia i oszczędzał tak jak za czasów studenckich, mógłbyś oszczędzić sporą kwotę pieniędzy, jednak wymaga to od Ciebie asertywności wobec samego siebie i własnych fanaberii. Podsumowując niezależnie od tego, ile zarabiasz staraj się oszczędzać i wyrabiać dobre nawyki, które zaowocują względem Twojego portfela.

Czy wyrobienie nawyku odkładania, pomoże mi w spłacie kredytu?

Przy regularnym, długotrwałym odkładaniu pieniędzy nagle okazuje się, że już uzbierałeś na przykład potrzebną kwotę na wkład własny. Jeżeli dotychczas żyłeś za 3000 złotych czy nawet 3500 złotych, a Twoje dochody wzrosną do 5000 złotych, to okaże się, że osiągnąłeś swój cel szybciej niż myślałeś. Możliwe, że zastanawiasz się co dalej, jeżeli masz już zdolność kredytową i pieniądze na wkład własny. Odpowiedź jest niezwykle satysfakcjonująca, gdyż nagle się okazuje, że się nie musisz zmieniać swojego stylu życia, aby płacić ratę kredytu, bo przyzwyczaiłeś samego siebie do regularnego odkładania pewnej kwoty od wypłaty. Jeżeli dawniej odkładałeś 500 złotych do skarbonki, teraz tą samą kwotę przeznaczysz na spłatę raty kredytu, dzięki czemu nie ma potrzeby abyś zmieniał cokolwiek w jakości swojego życia. Jeżeli wcześniej wynajmowałeś mieszkanie, to koszty wynajmu mieszkania, które dotychczas ponosiłeś przerzuć na koszty raty kredytu, a nadwyżkę dalej kumuluj. Nieistotne na jaki cel, przeznaczysz pozostałe pieniądze, czy to będzie nieruchomość, czy zmiana auta lub wycieczka, nadal wyrabiasz wewnętrzny impuls do budowania kapitału. Dzięki temu dalej zarabiasz coraz więcej, ale też coraz więcej pieniędzy zostaje w Twojej kieszeni.

Co, jeżeli chcę oszczędzać, a nie mam z czego?

Możliwe, że nurtuje Cię pytanie w jaki sposób, odkładać, jeżeli Twoja wypłata stanowi najniższą krajową. Odpowiedź jest prosta, dąż do tego, aby zmienić pracę, poszukaj dodatkowej czynności, która przyniesie dochód i przede wszystkim dokładnie zbadaj dotychczasowe wydatki.

Niezwykle ważnym i najprostszym sposobem na pozyskanie oszczędności jest wykonanie budżetu, który przeznaczasz na wydatki. Możliwe, że w chwili, gdy zaczniesz kontrolować dokonywane zakupy, dojdziesz do konkluzji, że pieniądze „przenikają Ci przez dłonie”. Pamiętaj, abyś zawsze podejmował decyzje racjonalnie a nie emocjonalnie. Przykładowo będąc w centrum handlowym, gdy podoba Ci się dany sprzęt, nie kupuj go od razu.

Przejdź się po centrum handlowym i dogłębnie zastanów się, czy na pewno dana rzecz jest Ci potrzebna. Niestety większość decyzji zakupowych jest ograniczonych czasowo. Celem marketerów, jest abyś kupił dany sprzęt tu i teraz, bo odroczenie Twojej decyzji o chociażby godzinę przybliży Cię do konkluzji, że nie jest Ci on zbytnio potrzebny.

Czy Twoje decyzje o zakupie są racjonalne ekonomicznie?

Jeżeli Twoim celem, jest zgromadzenie funduszy, które przeznaczysz na wkład własny, lub inny dowolny cel powinieneś przyjrzeć się wymiarowi Twoich zakupów. Zastanów się, jakie motywacje Tobą kierują podczas dokonywanych zakupów. Przykładowo, warto abyś przemyślał, czy jest Ci potrzebny najnowszy model smartfona, czy lepiej abyś zainwestował w nieco wcześniejszy model i zaoszczędził połowę ceny tego towaru. Sytuację można zilustrować także przy pomocy zakupu ekspresu do kawy. Zastanów się, czy potrzebujesz ekspres do kawy, który obsłuży dwudziestu pracowników w firmie, czy wystarczy Ci taki model, który bezproblemowo zrobi dwie lub trzy kawy dziennie. Idea jest dziecinnie prosta, nie ograniczaj się, ale podejdź racjonalnie do zakupu i nie wydawaj 15 000 złotych na ekspres, który może mieć wymagane przez Ciebie funkcję za o połowę mniejsza cenę. Nie ma sensu, abyś wydawał ciężko zarobione pieniądze na nierozsądny zakup.

Co zrobić z zaoszczędzonym kapitałem?

Pieniądze, które udało Ci się zgromadzić, odkładając z dotychczasowych dochodów umieść, albo na koncie oszczędnościowym, albo ulokuj w obligacje czy inne inwestycje. Początkowo, nie będzie i nie musi być to dla Ciebie opłacalne, gdyż ważne żebyś początkowo kumulował pieniądze, a dopiero następnie je inwestował. Nie da się pomnażać czegoś, co nie istnieje. Skup się na tym, aby zgromadzić pewien kapitał, a dopiero następnie czerpać z niego zyski.

Co jesteś w stanie poświęcić dzisiaj, żeby mieć w przyszłości więcej?

Często w życiu znajdujesz się w sytuacji, kiedy musisz podjąć decyzję, przyniesie owoc dopiero w późniejszym czasie. Jeżeli zastanawiasz się nad zakupem nowego auta a w niedługim czasie chciałbyś kupić także dom, to zastanów się czy pierwszy z wydatków na pewno jest Ci teraz niezbędny. Kupując auto, będziesz szybciej w pracy i zrezygnujesz z komunikacji miejskiej, ale nieustannie będą pojawiać się wydatki z tego tytułu. Auto jest pasywem, które generuje koszty. Pieniądze, które mógłbyś na nie przeznaczyć mogą okazać się sensowniej zainwestowane w mieszkanie, albo chociaż zmniejszyć ilość kredytu jaki mógłby być potrzebny.

Inwestuj w siebie i swoją wiedzę

Przede wszystkim pamiętaj, aby zadbać najpierw o siebie. Zamiast oglądanie bezsensownie netflixa czytaj książki, edukuj się, dokształcaj się i inwestuj w siebie. Poświęć swój czas na to byś w niedalekiej przyszłości mógł zarabiać więcej. Nawet jeżeli będziesz odkładał połowę z wypłaty z najniższej krajowej, nie osiągniesz tyle co, gdy poświęcisz 2 -3 weekendy na to, aby nauczyć się nowych umiejętności zarabiania. Nikt nie jest w stanie przewidzieć, czy edukacja nie doprowadzi Cię do etapu, w którym będziesz zarabiał o wiele więcej, przykładowo 5000 złotych, które będą efektem twojego inwestowania w wiedze finansową.

Jeżeli wcześniej dałeś radę przeżyć za 2500 złotych to teraz, tym bardziej dasz rade dalej przeżyć za 5000 złotych, odkładając coraz większą część na swoje oszczędności.  Zadbaj o to, by zarabiać więcej, inwestuj w siebie i buduj kapitał.

Kiedy zacząć korzystać z zysków z inwestycji?

Odpowiedź na to pytanie stanowi prosta zasada.  Pamiętaj, aby reinwestować 100% zysku. Jeżeli zakładasz firmę, a pracujesz na etacie to nie wyciągaj z niej od razu pieniędzy, Nie jedz od razu na wczasy i nie kupuj sobie nowego auta. Pomnażaj swoje zyski i obracaj kapitałem. Jeżeli masz 100% zysku i dobrze je zainwestujesz to zrobi ci się z tego drugie 100%, zatem inwestuj rozważnie, i przemyśl jaką chcesz mieć stopę zwrotu, kiedy chcesz odzyskać pieniądze i na ile są one bezpieczne.

Pieniądz robi pieniądz

Zasada jest prosta, nie warto być pazernym w inwestycjach, bo lepiej działać powoli i skrupulatnie, aby pomnażać ten kapitał niż bezmyślnie stracić. Jeżeli zarobisz tyle co oczekiwałeś to wyjmij kapitał, który zaangażowałeś, ale zysk sobie zostaw. Ludzie dążą głównie do tego, by jak najszybciej wyjść z inwestycji swoim kapitałem. Jeżeli włożyłeś 10 000 złotych to czekaj, aż te dodatkowe 10 000 złotych na siebie zarobi, a resztę zainwestuj. Musisz stworzyć kapitał, który sam na siebie pracuje i zyski same się generują. Pamiętaj, że najlepszym czasem trzymania akcji jest wieczność. Niech ten kapitał się cały czas pomnaża, do momentu jak będziesz mógł żyć z inwestycji.  Zatem zasada jest prosta, że pieniądz robi pieniądz jest jak najbardziej aktualna. Jeżeli nie masz pieniędzy to naucz się, jak je zarabiać i jak je gromadzić. Gromadź je w zgodzie ze sobą, ale pamiętaj, że istotne jest to co masz na koncie a nie jak wyglądasz.  Zdarza się, że po kredyt mieszkaniowy przychodzą osoby dobrze ubrane, z najnowszym samochodem, projektem ogromnego domu, a ich wkład własny jest jak najmniejszy, bo przecież nie ma skąd mieć oszczędności. Działanie to jest nierozsądne, bo może wygląda to dobrze u sąsiadów, ale nie masz spokoju ducha, że stan twojego konta potrzebuje pieniędzy. Przemyśl, czy nie lepiej, jeżeli pieniądz pracuje na ciebie a nie ty na niego.

Pieniądze mają pracować na Ciebie, nie tylko Ty na pieniądze

Nie da się ukryć, że istnieją trzy główne wytyczne, tego jak buduje się kapitał. Podstawą jest mieć jak największy wolumen, wrzucić go na jak najlepsze oprocentowanie, by nie tracił a zarabiał oraz co najważniejsze szanować zasadę, że czas to pieniądz.

Jeżeli nauczysz się tego, aby pieniądze na Ciebie pracowały i będziesz inwestował w siebie to prędzej czy później zbierze się taka ilość gotówki, abyś otrzymał swoją inwestycyjną perełkę.

Życzę Tobie, abyś wyrobił nawyki oszczędzania, jak najszybciej doszedł do etapu, kiedy pieniądz pracuje na Ciebie, a nie Ty na pieniądze, abyś budował aktywa, a gdy już je otrzymał to spokojnie wydawał bez obawy, czy starczy Ci do końca miesiąca.

Natomiast jeżeli myślisz o zakupie nieruchomości i nie posiadasz jeszcze wystarczających środków to zapraszam po kredyt bez wkładu własnego, czyli kredyt hipoteczny z dofinansowaniem rządowym jako Kredyt z Gwarantowanym Wkładem Własnym.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.